SesjeElixirow.pl

Sprawdź nowe informacje. Godziny
księgowania przelewów w Sesje Elixir.

Psychologia giełdy – szczęście czy racjonalna decyzja?

Psychologia giełdy
Artur

Artur

Miłośnik tematyki finansowej, dla przyjemności, a nie z obowiązku.

Ci, którzy interesują się giełdą i mają w tym praktykę przyznają rację, że z giełdą nigdy nic nie wiadomo, chyba.. że jesteś psychologiem. Tak, giełda składa się w 90% z psychologii – twierdzą specjaliści i napisano sporo podręczników na ten temat. Psychologia giełdowa jest w ogóle odrębną nauką. Zwolennicy psychologii giełdy mówią wręcz, że to sztuka!

Giełda jest nieprzejrzysta?

No właśnie, ci którzy zajmują się giełdą, ostatnio kręcą nosem, że giełda stała się ostatnimi czasy zupełnie nieprzejrzysta. A czy ta nieprzejrzystość to czasem nie jest cecha giełdy? Przecież gdyby ona była przejrzysta, nie byłaby sobą. Owszem, w różnych książkach możemy natrafić na różnego typu mądrości, ale nic nie jest sprawdzalne w 100% i doświadczenie w tej dziedzinie oraz sukces wymaga praktyki. Najczęściej jest tak, że kurs ulega zmianie, a później mamy dopiero opracowywane uzasadnienia.

Ile zdrowia już straciłeś?

Psychologia mówi jeszcze tym, że dla inwestora ten rodzaj inwestowania to nie tylko wyzwanie, ale także walka z samym sobą, walka emocjonalna. Ile razy widzieliśmy rozemocjonowanych panów w czerwonych szelkach, ile zdrowia trzeba było stracić? Psychologowie mówią, że najtrudniej okiełznać jest chciwość. I wyzwaniem jest właśnie oddzielić emocje od decyzji inwestycyjnych.

Jakie emocje Tobą rządzą przy zakupie akcji?

Co zatem zrobić, aby emocje nami nie rządziły – oto pytanie, które zadaje sobie psychologia rynku giełdowego. Specjaliści odpowiadają, że warto na chwilę zastanowić się nad tym, dlaczego w ogóle wchodzimy na giełdę, jakie emocje za tym stoją i jakie emocje nami rządzą. Nic nie dzieje się bez przyczyny i kiedy kupujemy akcje, robimy to z jakiegoś powodu.

Racjonalna analiza to podstawa

No właśnie, bo o emocje w psychologii tutaj najbardziej chodzi. Ogólnie można powiedzieć, że są one bardzo złym doradcą. Najlepiej więc kierować się racjonalną oceną, która wynika z rozumowej analizy rynku – mówi się o analizie fundamentalnej i technicznej. Jeśli będziesz kierować się rozumem, wówczas jest większe prawdopodobieństwo tego, że osiągniesz sukces.

A jednak chodzi też o nutkę szczęścia

Z drugiej strony wielu inwestorów mówi o tym, że ile by nie myśleli racjonalnie, to i tak pod koniec dnia zastanawiają się nad tym, czy mieli dzisiaj szczęście. Bo na giełdzie trudno nie myśleć o szczęściu.

Pieniądze jak narkotyki

Co jeszcze radzą specjaliści od psychologii giełdy? Otóż ci, którzy na co dzień analizują kursy finansowe zauważają przede wszystkim to, co dzieje się w mózgu w momencie, gdy człowiek myśli o pieniądzach i jest to bardzo ciekawe. Kiedy porównamy obraz mózgu z rezonansu magnetycznego osoby, która jest pod wpływem narkotyków i tej, która myśli o zysku finansowych, to okazuje się, że te obrazy są podobne, właściwie są to obrazy nierozróżnialne. Na myśl o pieniądzach mózg zatem reaguje pobudzeniem.

Hossa mąci nam w głowach

Warto zdawać sobie sprawę z tego, że najchętniej podejmujemy ryzyko finansowe wówczas, gdy na rynku inni zarabiają pieniądze, czyli kiedy jest hossa. Poza tym w grupie czujemy się bezpiecznie, czujemy, że bezpiecznie jest robić to, co robią inni. Dlatego dobry inwestor powinien wznieść się ponad konformizm i zacząć myśleć samodzielnie.